Wyborcza o premierze

Teatr Nowy Proxima idzie na wojnę z klerem. Premiera skandalizującej „Monachomachii”

Na Scenie Berlin Teatru Nowego Proxima walkę dwóch zakonów (karmelitów i dominikanów) przedstawi utalentowana scenografka Justyna Łagowska, która ostatnio postanowiła zająć się reżyserią – pisze Marta Gruszecka w krakowskiej „Gazecie Wyborczej”.

Rzecz o klerze w krzywym zwierciadle. A może właśnie o klerze takim, jaki jest naprawdę? Premiera „Monachomachii, czyli wojna mnichów” Justyny Łagowskiej od 16 lipca na Scenie Berlin. W roli mniszek wystąpią (bo dlaczego nie) panowie: Schimscheiner, Chrząstowski i Gancarczyk.

Za czasów Ignacego Krasickiego „Monachomachia” wzbudziła ogromne kontrowersje. Bo jak tu piętnować instytucję Kościoła, skoro kler ma być przecież nieomylny? A jeśli swoje wady zaczyna dostrzegać sam biskup? Na Scenie Berlin Teatru Nowego Proxima walkę dwóch zakonów (karmelitów i dominikanów) przedstawi utalentowana scenografka Justyna Łagowska, która ostatnio postanowiła zająć się reżyserią.

Teatr Nowy Proxima: Rozprawa z grzechami kleru

– Groteskowa forma sporu pomiędzy klechami naznaczona jest ostrą satyrą i krytyką Kościoła. Bawią sceny batalistyczne, kiedy to w ruch idą naczynia i trepy, oraz sceny biesiadne, gdzie zwaśnionych godzi mocny trunek i wspólna namiętność do kielicha – mówi Łagowska.

Skąd na scenie przy Krakowskiej 41 teatralna klasyka? Teatr Nowy Proxima słynie przecież ze spektakli autorskich, mocno osadzonych w rzeczywistości oraz bajek, które stają się frekwencyjnymi hitami. – Gdy coraz częściej mówi się o modzie na „teatr bez arcydzieł”, my postanowiliśmy zaprosić widzów na „Monachomachię” Ignacego Krasickiego – mówi Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima. I przypomina, że w opublikowanym anonimowo poemacie heroikomicznym (o nacechowaniu wysoce dydaktycznym) Krasicki piętnował kler za pijaństwo i rozpustę.

Kościół i kler to odbicie rzeczywistości

Sieklucki: – Nami kieruje jednak głębokie przekonanie, że biskup Ignacy był Sarah Kane ówczesnej literatury… Dlatego odbijając się od opowiadanej przez niego historii sporu między dwoma zakonami, postanowiliśmy zagłębić się w dramaty jego bohaterów i wydobyć je na światło dzienne Sceny Berlin. Będzie więc o miłości, odrzuceniu, zazdrości i ambicji.

W rolach głównych: znany z roli „Wiedźmina. Turbolechity” Juliusz Chrząstowskiwulgarny i do bólu szczery perkusista Guns N’ Roses Steven Adler, czyli Tomasz Schimscheinerznakomity Stolnik w „Halce” Anny Smolar Roman Gancarczyk oraz jedyna w męskim gronie kobieta – Karolina Gorzkowska. Dramaturgią zajęła się Olga Śmiechowicz, a muzykę przygotował Dawid Rudnicki.

* Premiera „Monachomachii, czyli wojny mnichów” 16 lipca o godz. 20 na Scenie Berlin Teatru Nowego Proxima (Krakowska 41).