MIŁOŚĆ GENIUSZ SZALEŃSTWO – Amadeusz
„Amadeusz” na podstawie Petera Shaffera otworzy 18. sezon Teatru Nowego Proxima!
Mozart był niewątpliwie geniuszem. Nie ma precyzyjnych statystyk na ile urodzeń przypada genialne dziecko. Wielki talent czasami wybucha i spala się w tym samym momencie. Wszystko zależy od okoliczności, które sprzyjają bądź spalają genialny dar. Ojciec Wolfganga Amadeusza Mozarta był kompozytorem, zadbał więc o wczesne wykształcenie muzyczne swojego siódmego dziecka, które pierwszy swój utwór skomponowało w wieku 5 lat! Jako kilkuletni chłopiec wraz z ojcem podróżował po całej Europie grając niczym cudowne dziecko na różne okoliczności i święta. Z ojcem wiązała go szczególna więź; dość nietypowa i dziwna, dlatego to ojciec nie mógł zaakceptować jego związków z kobietami, w tym z żoną Konstancją.
Na długie lata Amadeusz jednak osiadł w Wiedniu, gdzie też przedwcześnie zmarł. Nie jest prawdą, że w nędzy. Nie jest też prawdą, że otruty przez Salieriego, kompozytora dworu Cesarza Józefa II. Nie jest też prawdą, że samotnie. Mozart lubił uciechy życia i nie jest prawdą, że nie było ono dla niego zbyt łaskawe. Życie bawiło się razem z nim. Za swoją pracę otrzymywał godne wynagrodzenie. A gdy już je otrzymał… to trwonił do końca. Wiedeń kochał dwudziestokilkuletniego Mozarta, a ten wydawał wielkie sumy prowadząc w nim ekstrawagancki styl życia. Mozart brylował w wiedeńskim świecie muzyków. I nie jest prawdą, że był odrzucany. „Amadeusz” Petera Shaffera, jak na teatralny dramat przystało, kreuje nową rzeczywistość. Oscarowy film Milosa Formana o tym samym tytule bywa źródłem wiedzy o życiu i twórczości Mozarta. I to bardzo ciekawe, że teatralny „fejkowy” hit stał się dla większości historią prawdziwą. Fenomenalna kreacja rzeczywistości? Mistyfikacja? Nie, po prostu: teatr.
„Amadeusz” Shaffera, który podbił Broadway przeinacza również muzyczną spuściznę Salieriego, pełnego krwi Włocha niegardzącego uciechami życia. Dramat Shaffera urzeka i uwodzi do kolejnych jego wystawień.
Tą opowieścią próbujemy rozmyślać nad istotą narodzin geniuszu. Rozmyślamy nad kondycją człowieka i jego szaleństwem w pragnieniu uciech i rozpusty, ale też i nad ciężką starością, kiedy musimy dźwigać swoje cielsko i mierzyć się z jego niepełnosprawnością i depresją umysłu. Rozmyślamy nad granicami w sztuce, ich przekraczaniem i przesuwaniem. Być może wielkim naszym szaleństwem będzie „przepisywanie” genialnych zapisów nutowych Mozarta. Czy mamy prawo go poprawiać? Poprawiamy i korygujemy jego muzykę, by lepiej zrozumieć jej fenomen; by sprowokować do dyskusji, czym jest sztuka i co wolno następnym pokoleniom.
Piotr Sieklucki, reżyser
Szczegóły na temat spektaklu: https://teatrnowy.com.pl/repertoire/amadeusz/
Bilety dostępne w sprzedaży: https://bilety.teatrnowy.com.pl